Lucio Fulci kręci horror na podstawie opowiadania Edgara Allana Poe!
Brzmi intrygująco a jak wypadło w praktyce?
Otóż nieźle. Historia jest prosta i raczej dość przewidywalna ale jednocześnie potrafi zaciekawić i nie ma tu miejsca na nudę. Nie ma tu za dużo przegadanych momentów i twórcy co i rusz częstują nas...
Fulci korzystając z klasycznego już opowiadania Poego stworzył slasher z cotem w roli mordercy. Brzmi niedorzecznie i takie trochę jest, ale jak na standardy reżysera i tak jest nieźle. Trochę tu przemocy, niezła muzyka, bzdurne dialogi i słabe aktorstwo. No i w zasadzie niewiele się dzieje. Ale ten cotek prześliczny i...
więcejWłoski mistrz makabry Lucio Fulci podejmuje tematy nadprzyrodzone. Transkomunikacja, spirytyzm, mediumizm, jasnowidztwo. Wciągający i klimatyczny horror z akcentem brytyjskim. W filmie wiele znanych twarzy i wspaniale zagrana rola Magee jako sensytywnego Milesa. Całość bardzo sprawnie zrealizowana. Polecam
Całkiem niezły i nic ponadto. Posiada swój specyficzny klimat, znajdzie się też odrobina gore (sceny podczas ataków kota i śmierć kobiety w płomieniach były dobrze zrealizowane).
Fabuła niezbyt zawiła, nietrudno się domyślić kto jest sprawcą zbrodni. Znacznie lepsze intrygi były u Argento. Aktorstwo i dialogi niskich...
Ale sporo w nim głupot, a zakończenie ma zerżnięte z "Your Vice Is a Closed Room and Only I Have the Key" Sergia Martino. Film jest dobrze zagrany (na wyróżnienie zasługuje Patrick Magee) i ma niezły klimat. W sumie to jeden z lepszych filmów Fulciego.
Nie jest to film wizytówka ów reżysera. Ponoć jest to film niedoceniony i zapomniany w kręgach zwolenników gatunku. Możliwe, że tak jest. Sam zresztą obejrzałem go dopiero wczoraj(udało mi się wyłapać org.). W obrazie tym uwodzi przede wszystkim klimat, ktory jest tu bardzo sugestywny i małomiasteczkowa atmosfera. Sam...
więcejMuszę przyznać, że choć "Czarny Kot" nie jest ani trochę podobny do swoich "rówieśników", to prezentuje w pełni wachlarz umiejętności reżyserskich Fulciego. Mamy tu tradycyjne ujęcia oczu bohaterów, ciekawe lokacje, niezłą (o dziwo!) grę aktorską, trochę nudy i trzymającą w napięciu końcówkę. Fulci zrezygnował tylko z...
więcej