what are you lookin' for, scumbaby?
gdyby kogoś interesowało w jaki sposób tarantinowski pokraka trafił do piwnicy na zapleczu sklepu z narzędziami samurajskimi zacnej marki hattori hanzo katana, et voila: tarantinowski pokraka, szczenięce lata.
andy the great zabiera się za przemocowe kino gangsterskie, podejrzane speluny w mieście, rockabilly, mechaniczne owoce, gangi motocyklowe i tego podłego starszaka zabierającego nam, zaokularowanym dzieciakom z pierwszej ławki, ostatnie pieniądzy na mleko w podstawówce, rower i kanapki.. po tym filmie poczciwi Chłopacy z Ferajny nigdy nie będą już tacy sami, a Kasyno będzie nas tylko bawić..
plus scena tańca - palące papierosa palce bogatej bidulki, prujące powietrze nadgarstki muzy sedgwick pod nowhere to ride, baby, nowhere to hide gdzieś na drugim planie - na trzecim inny koleś foliuje innemu głowę - jedna z najlepszych w historii kina jak dla mnie!
ps.
bo tak w ogóle to ja mam takie pytanie ogólne:
jeżeli podczas kręcenia własnej sceny tańca monsieur quentin tarantino wyczyniał mniej więcej takie harce:
https://youtu.be/jf3BJsFYLIw
to jakie połamańce wyczyniał andy z istoty swojej raczej nieruchawy warhol podczas kręcenia własnej?