PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1275}

Mechaniczna pomarańcza

A Clockwork Orange
7,9 218 819
ocen
7,9 10 1 218819
8,7 39
ocen krytyków
Mechaniczna pomarańcza
powrót do forum filmu Mechaniczna pomarańcza

Kubrick widocznie lubi katować ludzi muzyką klasyczną. Drugie co obejrzałem po Odysei i
znów to samo. A i sam film też mi się nie podobał. Oglądało sie to tak że nie wiadomo było czy się śmiać czy płakać.

ocenił(a) film na 10
kevin_moore

jak byś czytał książke to byś wiedział że muzyka klasyczna ogrywa jedna z wazniejszych roli

ocenił(a) film na 4
paulina666

film skutecznie zniechęca do brania się za książkę... wiem że główny bohater lubił Beethovena- ale to jeszcze nie jest powód żeby robić z tego ścieżkę dźwiękową do całego filmu, ja odbieram to tak jakby autor tego tworu chciał na siłe uwznioślić swoje pseudowzniosłe dzieło

ocenił(a) film na 10
kevin_moore

Źle powiedziane, że lubił muzykę Beethovena. Muzyka klasyczna była z głównym bohaterem w każdej sekundzie życia. To tak naprawdę ona dostarczała energii do popełniania coraz to okrutniejszych czynów. Stąd też jest taki nacisk na skojarzenie muzyki i negatywnych uwarunkowań Aelexa podczas eksperymentów. (Silnie było to zaznaczone podczas nocnego słuchania IX symfonii oraz gwałtu na małolatach pod bodajże IX.

ocenił(a) film na 4
Cypisek_syn_rumcajsa

no ale jeśli mówisz, że to muzyka klasyczna dostarczała mu energię do popełniania coraz to okrutniejszych czynów to dlaczego on tak płakał i protestował kiedy mu obrzydzili Beethovena? Że Beethoven nic nie zawinił itp.? Nie nadinterpretujesz czasem?

ocenił(a) film na 10
kevin_moore

Płakał ponieważ nie zdawał sobie wcześniej sprawy z okrucieństwa jakie zadawał. Był świadom faktu, że kogoś bije, okalecza albo gwałci. Ale była to świadomość pusta. Młody Aleks był pozbawionym empatii człowiekiem. Dla piętnastolatka była to tylko zabawa. W momencie gdy zorientował się, podczas programowania w więzieniu, że to filmy wywołują u niego negatywne zachowania organizmu i ktoś połączył ten fakt z jego ukochaną muzyką, to się przeraził. W filmie nie było to bardzo mocno ukazane. W książce tak. Dawno nie czytałem, ale z tego co pamiętam to Aleks wyjaśniał doktorowi, że rozumie swoje błędy i błagał żeby nie puszczać w takt muzyki tych obrazów. To było jak świętokradztwo - coś tak pięknego i czystego jak Beethoven zostało zbrukane pokazywaną przemocą. Muzyka wywoływała u Alexa ekstazę i napędzała go do "zabawy". Najczęściej zabawą były wynaturzone zachowania. Ale jednocześnie oczyszczała go i pozwalała zapomnieć o chwili obecnej. Bez swojej muzyki nie mógł normalnie stawić czoła teraźniejszości.

ocenił(a) film na 4
Cypisek_syn_rumcajsa

no jak sam piszesz w filmie nie było to dość mocno ukazane + jeśli znasz książkę to pewnie masz rację...

ocenił(a) film na 10
kevin_moore

Polecam przeczytać. Kubrick odwalił kawał dobrej roboty ale jak zwykle zrobił to po swojemu. Pomimo ciężkiego języka (przynajmniej przed przyzwyczajeniem się) książka jest genialna.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
Cypisek_syn_rumcajsa

Książki nie czytałam, zamierzam nadrobić w najbliższym czasie, już mam ja nawet upatrzoną, ale w filmie również twórcy zwrócili uwagę na ten fakt - tam Aleks również błagał, żeby nie puszczali mu tej muzyki, płakał, że została ona zbrukana. Nie pamiętam dokładnie, ale wiem, że kiedy czytałam Twój post to wręcz stanęła mi ta scena przed oczami - także w filmie na pewno też zwrócili na to uwagę, tak że film wg mnie był zrozumiały i spójny - oczywiście pod warunkiem, jeśli oglądało się go w należytym skupieniu. Ja bardzo lubię ten film - i wg mnie postać głównego bohatera została zagrana bardzo dobrze, bo na początku filmu nie znosiłam go i brzydziły mnie jego czyny, tak później, kiedy spotkała go za to tak okrutna kara - bardzo mu współczułam. Jeśli aktor jest w stanie wzbudzić w widzu tyle emocji to chyba trzeba powiedzieć, że rola jak najbardziej udana. :)

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
Monaco_filmweb

Zgadzam się, że scena z błaganiem jest pokazana dokładnie. Lecz nie jest tak rozbudowana jak w książce. I o to mi chodziło.
Pozdr.

ocenił(a) film na 10
Cypisek_syn_rumcajsa

Raczej powiedziałbym, że płakał bo "zabrano" mu jego muzykę, a dokładniej możliwość jej słuchania. Bo prawdziwej przemiany wewnętrznej Alex nigdy nie przeszedł, więc chyba nie można powiedzieć, że brzydziło go to co robił wcześniej

ocenił(a) film na 10
zuchowiczm

Nie zgodzę się. Dorósł. I jest to ukazane w książce bardzo wyraźnie: jak w barze spotyka jednego z dawnych "ziomali" z żoną. Poza tym już nie jest taki chętny do wydawania swoich zarobionych pieniędzy, nie jest taki chętny na wypady ze swoimi nowymi kumplami. I zaczyna myśleć o stabilizacji życia (może żona i dziecko). Wszystko to jest wynikową także eksperymentu. Więc przeszedł jednak wewnętrzną metamorfozę i zaczął stawać się z własnej woli taką jednostką, jaką mu wszczepiali podczas prania mózgu - poniekąd.

ocenił(a) film na 10
Cypisek_syn_rumcajsa

okej, ja mówiłem o filmie :)
książki nie doczytałem, bo czytałem w oryginale i trochę mnie przerosła już w pewnym momencie. Ale może kiedyś wrócę i doczytam

ocenił(a) film na 10
zuchowiczm

Powiem szczerze, że również nie dałem rady oryginałowi. Ale nasze tłumaczenie jest wprost świetne.

ocenił(a) film na 9
Cypisek_syn_rumcajsa

Dorósł ? Nie czytałem książki ale w filmie na pewno nie dorósł - zakończenie mówi samo za siebie (Alex powiedział chyba "zostałem wyleczony" czy coś takiego i był z powrotem tą osoba co na początku filmu) . Możliwe zresztą, że wydźwięk książki i filmu jest zupełnie różny. Oglądałem dość dawno ale mam podobne wrażenia co zuchowiczm - Alex płakał bo odebrano mu przyjemność ze słuchania ulubionej muzyki, a także z samego stylu życia który prowadził.

ocenił(a) film na 10
kevin_moore

Dude, chyba nie zrozumiałeś filmu jeśli narzekasz na muzykę i już :)

ocenił(a) film na 10
kevin_moore

Dlaczego katować? Nie rozumiem. Ludzie często się burzą, że gdzieś tam jest "za dużo" muzyki klasycznej. Nigdy natomiast nie słyszałam, żeby ktoś mówił: "Oj oj, za dużo tej muzyki z lat '90." Nie będę poruszać kwestii gustu, ale czy aż tak wielka różnica jest w tym, że to klasyka jest ścieżką dźwiękową, a nie nowsze gatunki?

ocenił(a) film na 4
narai

Bo jest ciężka, ciężka w odbiorze. Te film w ogóle mi nie podszedł wgl dla mnie muzyka klasyczna jest w filmach Kubricka dlatego że: a) on sam ją lubi, b) w tym konkretnym filmie po to, żeby uwznioślić / uczynić ambitnym coś co wcale ambitnie nie wyszło.
Ale troche rozjasniła mi rozmowa o tym jak to wygląda w książce (której nie znam)

ocenił(a) film na 7
kevin_moore

Muzyka jest wg mnie rzeczą kompletnie subiektywną. Wg Ciebie to jedna z większych wad w tym filmie - a mi właśnie muzyka podobała się w nim najbardziej ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones