PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1275}

Mechaniczna pomarańcza

A Clockwork Orange
7,9 218 708
ocen
7,9 10 1 218708
8,7 38
ocen krytyków
Mechaniczna pomarańcza
powrót do forum filmu Mechaniczna pomarańcza

Obraz Stanleya Kubricka z 1971 roku pt. ,,Mechaniczna pomarańcza", opowiada historię młodego
Alexa, który na skutek swoich czynów zostaje poddany praniu mózgu. Efektem tego jego wolna
wola została ograniczona. Akcja filmu dzieje się w niedalekiej przyszłości w Anglii a w rolę
Alexa znakomicie wciela się 27 letni wówczas aktor Malcolm McDowell, któremu praca u boku
mistrza otworzyła wiele drzwi przyszłej kariery.
O czym jednak jest tak naprawdę jest ten film ? Wiemy, że został nakręcony jako adaptacja
powieści A. Burgessa o tym samym tytule. Krytycy do dziś spierają się w swych
publikacjach nad znaczeniem tego dzieła, lecz żaden z nich nie ma w pełni racji.
Do pełnego zrozumienia autorskich filmów Kubricka jak i innych wielkich wymagana
jest wiedza z poza dziedziny filmu, a dokładniej wiedza z teorii sztuki klasycznej.
Film ten podobnie jak inne dzieła Kubricka, jest krytyką demokracji liberalnej i naszych
czasów. Obraz opowiada o drodze głównego bohatera do i z miejsca w,
którym został ubezwłasnowolniony. Tworzy to swego rodzaju klamrę filmu, ponieważ po
obu stronach drogi Alex spotyka tych samych ludzi, lecz w zupełnie innych sytuacjach
Patrząc metaforycznie może to oznaczać, że nie wszystko jest takie jak nam się na pozór wydaje.
W filmie mamy do czynienia z całą masa nawiązań do rewolucji francuskiej ( ubiór, muzyka),
która była początkiem skrajnego liberalizmu w europie. Taki też świat mamy przedstawiony
w tej opowieści. Elementy V i IX symfonii Bethovena nie pojawiają się tu bez przyczyny, gdyż
kompozytor zachwycony ideami oświecenia komponował ku czci nowoczesnej, wyzwolonej
Europy. Wszech otaczający widzów kicz, czy to w ubiorze czy w wystroju wnętrz pokazuje do
czego doprowadza człowieka zbytnia wolność. Kubrick okazał się trochę prorokiem jeśli
chodzi o XXI w, gdyż pojęcie prawdziwej sztuki praktycznie w nas zanikło. Sytuacja
przedstawiona w filmie jest niemal kopią naszych czasów, gdzie powoli odchodzi się
od religii w szkołach, przez co młodzi ludzie, których rodzice spędzają całe dnie w pracy,
są pozbawieni podstawowej wiedzy na temat dobra i zła. Wszystko co robią, robią
dla zaspokojenia potrzeb ciała. Zupełnie tak jak robił to Alex, który nie znał Biblii nazywając
ją "wielką czarną książką". Brak wzorców moralnych, doprowadził go do miejsca, do którego
prowadzą wszystkie drogi w skrajnie liberalnym kraju czyli potocznie mówiąc do paki.
Stąd nietypowy kształt budynku więzienia, który przypomina gwiazdę z ramionami
wyciągniętymi na wszystkie strony świata. Alex po brutalnej terapii nie może robić tego co
chce mimo, że jest wolnym człowiekiem ... czyż nie brzmi to znajomo ? Mimo wciąż złej
natury stać go na dobry uczynek. Poddaje się zadumie nad samobójstwem patrząc na
most, który jest symbolem przejścia i podchodzi do niego starzec prosząc o pieniądze. jest to
sekwencja o podłożu eschatologicznym, Alex poddany zadumie nad tym co jest po śmierci
jest bliżej Boga niż kiedykolwiek co owocuje bezinteresownym spełnieniem prośby starca.
Ostatnia sekwencja to meritum filmu. Pokazuje do czego jest w stanie posunąć się
polityk by utrzymać się przy władzy, natomiast Alex ironicznie pyta czy został wyleczony,
czyli nigdy tak na prawdę nie był na nic chory. Film zamyka scena orgii wśród klaszczących
gapiów w strojach z czasów rewolucji francuskiej. W tle słychać ostatnie takty ody do radości.
Oznacza to tryumf liberalizmu. Kubrick zdaje sobie sprawę, że mogłoby być lepiej ale nie
będzie co potwierdza przewijający się przez cały film marsz pogrzebowy H. Purcella, a
podczas napisów końcowych "Im sing in the rain", który oddaje podejście do problemu.
Co z tego, że pada nic mnie to nie obchodzi.
W filmie jest wiele innych niuansów potwierdzających tą niezbyt szczegółową analizę,
ale dokładne rozpisanie tego filmu mogłoby wypełnić treść krótkiej książkę, ponieważ język
Kubricka należy do jednego z piękniejszych języków kina, które tak kochamy.

ocenił(a) film na 8
ciekawe12

Co gorsza, taka bzdura jest wciskana gdzie popadnie, bo jej propagatorom wydaje się, że stanie się ona wtedy prawdą.

m_grendel

Z tego by wynikało, że przykładowo starożytni grecy, czyli w czasach przed powstaniem chrześcijaństwa, nie znali pojęć dobra i zła.

ocenił(a) film na 8
LebskiSpacerowicz

Mam nadzieję, że to nie miało być kontrą w stosunku do mojej wypowiedzi, bo oznaczałoby to zupełnie odwrotne zrozumienie jej sensu.

m_grendel

Oczywiście, że. Chodziło o pokazanie pewnej ignorancji części społeczeństwa, która twierdzi, że pojęcie dobra i zła to zasługa tylko chrześcijaństwa.

ocenił(a) film na 8
kubajanicki20

Religia uczy odróżniania dobra od zła? Bzdura jakich mało...

ocenił(a) film na 10
kubajanicki20

Że wszystkim się zgadzałem dopóki nie przyszło to coś o Religi, później już nie czytałem, strata czasu

ocenił(a) film na 6
kubajanicki20

"Poddaje się zadumie nad samobójstwem patrząc na most, który jest symbolem przejścia i podchodzi do niego starzec prosząc o pieniądze. jest to sekwencja o podłożu eschatologicznym, Alex poddany zadumie nad tym co jest po śmierci jest bliżej Boga niż kiedykolwiek co owocuje bezinteresownym spełnieniem prośby starca.."

...piszac takie recenzje ludzie zapominaja o dziele, ktore krytykuja, unoszac sie w oparach absurdu wlasnych wyobrazen... ta nieswiadoma siebie, prymitywna istota nie jest w stanie popasc w zadume, jedyne w co moze popasc, to w na wpol senne marzenia o zabarwieniu erotyczno-sadystycznym...daje pare monet bezdomnemu, bo chce sie go jak najszybciej pozbyc... i nie moze byc blizej Boga, czy tez absolutu, bo nie dokonala sie w niej jeszcze zadna zmiana, oprocz tej mechanicznej, z powodu ktorej nie jest w stanie wyzyc sie w swoich popedach, ale mimo tego te destrukcyjne sily wciaz sa w niej obecne i jest ona wciaz ta sama, nieswiadoma siebie, prymitywna istota...

ps. aaaa, i to nie jest interpretacja, to jest analiza

ocenił(a) film na 10
shivar

Analiza (jak i synteza) nie wykluczają interpretacji, do zupełnie czego innego odnoszą się te pojęcia. W dziedzinie sztuki, przy tylu rożnych szkołach filozoficznych, można powiedzieć, że wszystko jest interpretacją, własną czy powtórzoną za kimś innym ale zawsze interpretacją.

kubajanicki20

Co za bełkot. Dopatrujesz się tego ci pasuje do twojej wizji świata

ocenił(a) film na 8
skyter

Oczywiście. To katolicki oszołom. Konserwy polityczne mają tę cechę, że zalatują przeterminowanym o jakieś 100 lat mięsem.

kubajanicki20

Garsc oczywistosci (raczej oczywistych dla autora powyzszego blekotu czyli kubajanicki20 - wytwor szkoly Czarnka z ):
1. nawiazania w filmie sa do libertynizmu a nie liberalizmu, termin wezszy ale oddaje to ubior i postawa, jak rowniez "nowomowa"
2. Alex, zwraca sie z szacunkiem do wielkiej czarnej ksiazki wykrzywiajac jej cytaty (podobnie jak KK w Polsce), ale calosc wymowy, tak ksiazki jak i filmu, nie ma nic wspolnego z religia i religijnoscia
3. Z przykroscia, dla autora powyzszego blekotu, nalezy stwierdzic, ze pojecia dobra i zla sa uniwersalne i wpisane w zycie na tej planecie. Nie zostaly stworzone na wylacznosc chrzescijanstwa, gdyz sa skladowa kazdej religii. A co wiecej nawet ateisci posluguja sie tymi uniwersalnymi pojeciami.
4. Bethoveen, jak wielokrotnie podkreslal, tworzyl dla przyszlych pokolen i byl strasznym zrzeda. Nieprawdopododobne wiec aby tworzyl cokolwiek na czesc owczesnej Europy (szczegolnie, ze tworzyl wylacznie dla zarobku).
5. Beethoven nie skupiał się tylko na muzyce. Interesował się filozofią, polityką, literaturą. We w swojej wczesnej twórczości oddawał hołd bohaterom Rewolucji Francuskiej i dlatego swoją III Symfonię ,,Eroica" zadedykował Napoleonowi. Gdy ten jednak koronował się na cesarza, wściekły Beethoven usunął dedykację. Co swiadczy, ze byl liberalem i (prawdopodobnie) egalitarysta.
5. W (co prawda malo znanym wywiadzie) Burgess powiedzial jaki wydzwiek ma jego "Clockwork Orange" - „Próbowałem (w książce) powiedzieć, że lepiej jest być złym z własnej woli, niż być dobrym z powodu naukowego prania mózgu.”
Ogranicz wiec kubajanicki20 belkot, albo doczytaj. Z religia udaj sie gdzie jej miejsce.

ocenił(a) film na 8
Andy_71

O, i to jest świetna analiza! w odróżnieniu od "jedynie słusznej" interpretacji Kuby J., która świadczy bardziej o jego poglądach, niż o filmie

ocenił(a) film na 9
kamon

Oczywiście. To, co wyprodukował kubajanicki20, jest czystej wody religijnym bełkotem.

ocenił(a) film na 3
kubajanicki20

Bardzo ważny głos, bardzo cenny głos. Moją uwagę zwróciły sformułowania typu "potrzeby ciała", "zbytnia wolność". Kojarzy mi się to z ideologią, która obecnie ma największe wpływy i poprzez sztukę oraz media wywiera największy nacisk. Ta ideologia stawia na pierwszym miejscu potrzeby ciała w rozumieniu hedonistycznym w odróżnieniu od ideałów sprawiedliwości społecznej.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones