Nie dla mnie ten film i powstrzymam się w związku z tym od oceniania
Mhmmmmmmm.
A może jakieś uzasadnienie ? Bo nazywać film "chałą" bez żadnego dobrego argumentu jest bezsensowne .
No wiesz jak napisałem powyżej nie jest to film dla mnie - spodziewałem się czegoś innego i nie zamierzam marnować swego czasu na oglądanie czegoś co mi się nie podoba Nie pasuje mi w ogóle klimat tego filmu Szkoda bo filmy Kubricka które widziałem do tej pory podobały mi się nawet bardzo
"powstrzymam się w związku z tym od oceniania"
To się zdecyduj czy oceniasz, czy nie, bo widzę, że notę wystawiłeś a i komentarz napisałeś.
"powstrzymam się w związku z tym od oceniania..."
I dlatego piszesz "chała"? Ciekawa metoda nieoceniania.
Chodziło mi o kliknięcie i ocenienie na stronce Nie zrobię tego bo nie widziałem go całego a nie widziałem go całego bo zmęczyło mnie te pierwsze 20 minut i jak dla mnie to chała
Ale słowo "chała" to jednak ocena - choć tylko pierwszych 20 minut filmu. Ocena filmu, którego nie chcesz oceniać - bo to przecież nie film dla Ciebie. Sam o tym wiesz.
Oceniam go jako chała tylko dla siebie Mój niesmak postanowiłem wyrazić na forum Powstrzymałem się jednak od kliknięcia i ocenienia go na konkretną wartość od 1 do 10 Czy jeszcze tu czegoś nie rozumiesz?
Jak można wystawiać ocenę filmowi, którego nie obejrzało się do końca? Przecież to barbarzyństwo. A, i mam nadzieję, że kiedyś zrozumiesz, że nie wszystkie filmy są tworzone na modłę dzisiejszego Hollywood i wiele z nich ma np. zakończenie, które stawia całość w zupełnie innym świetle. Czasami można przez większość filmu uznawać, że jest słaby a zmienić zdanie dopiero gdy dotrwa się napisy końcowe.
Nie spodobało mu się i tyle, rozumiem, że wy go oceniliście 9/10 (ja również) i dodaliście do ulubionych, ale to chyba nie powód żeby walczyć za wszelką cenę o jego dobre imię?;) Kłócenie się na forach internetowych jest nieeleganckie.
Dyskusja i konfrontacja opinii jest esencją forum. Ale jeśli nie chcesz dyskutować, to przecież nie musisz.
Ale to raczej nie jest dyskusja tylko atak fanów na użytkownika, któremu film się nie spodobał. Mi również nie przypadł do gustu. Chałą bym go nie nazwała, ale arcydziełem też nie. Kwestia gustu, a o gustach się nie dyskutuje.
Pozdrawiam;>
Kwestia gustu? I już nie ma dyskusji? Jakie to proste...
http://www.filmweb.pl/forum/PORTAL+FILMWEB.PL/%22O+gustach+si%C4%99+nie+dyskutuj e...%22+Czy+aby+na+pewno+Wielokrotnie+podczas,573931
Tak, i nie ma dyskusji;> Podyskutować kulturalnie to możesz sobie z kimś kto ma podobny gust, niestety nie odwrotnie. Nie mam pojęcia po co ktoś się upiera przy swoim i nieustannie krytykuje kogoś, komu coś się podobało, a podobać się ( w jego mniemaniu ) absolutnie nie powinno. No chyba, że rzeczywiście mamy do czynienia ze skrajnymi przypadkami dzieciaków ( tak, dzieciaków, bo dorosła osoba swój światopogląd wyrobiony już ma i za gatunki filmów, których nie lubi się po prostu nie bierze i nie zaniża im przez to oceny ). Pewna dziewczyna na tym forum przejechała walcem po pewnym horrorze, tylko dlatego, że takie filmy "to nie dla niej". Westerny też nie są dla mnie i dlatego ja ich nie oglądam. As simple as that. Po co oglądać coś, co nam się nie podoba ( mam tu na myśli gatunek filmu ), a później narzekać? Dodam tylko, że owa dziewczyna po dwóch latach łapie się za głowę, kiedy czyta ponownie to, co kiedyś wypisywała. A jeśli chodzi o tzw. "filmoznawców" to prawda jest taka, że oni sami oceniają filmy na podstawie jakichś obecnie obowiązujących norm, tak jak pisarze i poeci, którzy tworzyli pod kątem danej epoki. Dopiero ktoś, kto przekraczał granice tych norm stawał się prekursorem nowej epoki, czyli mistrzem. I dlatego uważam, że zawsze najlepiej jest zachować własne zdanie. Problem nie polega jednak na tym, że niektórzy ludzie nie rozumieją, że ktoś może myśleć inaczej, ale na tym, że niektórzy ludzie wprost uwielbiają się wykłócać, mieszać innych z błotem, okazywać im swoją wyższość i przywoływać zdania słynnych krytyków filmowych jako argument. Celowe prowokacje pewnych użytkowników bardzo dobrze to ukazują. Zamiast zignorować kogoś takiego, awanturnicy się pieklą i używają "ociekających miodem" epitetów. Po co to wszystko? Co tacy ludzie chcą osiągnąć? Chyba nie wydaje im się, że swoimi inwektywami, czy nieprzyjemnymi słowami skłonią kogoś do polubienia czegoś? To jest chyba jakaś żałosna, anonimowa forma wyżycia się na innych, a przynajmniej ja tak to odbieram. I to jest moje ostatnie słowo w tej dyskusji, jako że swoje już powiedziałam.
Pozdrawiam i bez odbioru;>
"Podyskutować kulturalnie to możesz sobie z kimś kto ma podobny gust, niestety nie odwrotnie."
Otóż nieprawda. Zdarzało mi się dyskutować zażarcie i na poziomie z ludźmi o odmiennych poglądach - więc jednak jest to możliwe, ale Ty tego nie doświadczyłaś.
Nazywam się Stanley Kubrick i mówię, że to arcydzieło. nie jakieś tam ojce chrzestne czy skazani na szałszenki.
Można też 1. Swoją drogą rozmawiałem kiedys z Francisem, powiedział mi, ze oddalby cala swoja filmografie zeby stworzyc cos takiego jak mechaniczna pomarancza. Coppola moze nie jest dobrym rezyserem i slowa te jakoś mną nie wstrzasnely. Jednak chcialem wam naswietlic ta sprawe, coby pozniej ktos nie pisal: "Coppola jest lepszy niz Kubrick". Przeciez to brednie, takie same jak te ktore namazal tu autor tematu.
nie porownuj tych dwoch wielkosci . wielkosc mojej skromnej osoby jest nieskonczona, zatem wielkosc (jezeli w ogole mozna to nazwac jakakolwiek wielkoscia) Coppoli wypada co najmniej blado, by nie powiedziec ze w ogole nie wypada.
kubrick jest slaby, kreci gnioty bez namyslu, byle na szybko, a ten film to imitacja znanych komedii z brodłeju z lat 30. wiec z czym do ludzi? Moja subiektywna opinia jako znawcy!
Dobry argument Panie Stanley Kubrick (swoją drogą imiona i nazwiska pisze się wielką literą) nazywasz brednią to co ja uważam za prawdę bo DLA MNIE ten film się nie podobał i już Brednie to bym wypisał gdyby mi się ten film nie podobał a napisałbym że jest DLA MNIE arcydziełem czyż nie?
Czyli mówisz że każdemu ten film musi się podobać Koniec kropka OK Rozumiem Nic w takim razie już nie dodaję i zamykam ten temat Uprzejmie proszę o nie dokonywanie tu kolejnych wpisów bo są one zupełnie bezcelową i bezsensowną stratą waszego cennego czasu który możecie przeznaczyć na oglądanie i podziwianie swego arcydzieła