PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1275}

Mechaniczna pomarańcza

A Clockwork Orange
7,9 218 812
ocen
7,9 10 1 218812
8,7 39
ocen krytyków
Mechaniczna pomarańcza
powrót do forum filmu Mechaniczna pomarańcza

Badziewie

ocenił(a) film na 1

Oglądnąłem ten film i powiem szczerze zemdliło mnie. Totalna chała dla ludzi z kiepską wyobraźnią

ocenił(a) film na 9
Maverick90

Fan Step Up'a wypowiada się na temat filmu takiego kalibru.
Kolejna mam nadzieje, że tym razem nie udana prowokacja lub kolejny przedstawiciel płycizny umysłowej, która zalewa filmweb.
Dorosnij i wtedy bierz się za takie filmy.

Nie pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
Xedrios

Pytanko Xedrios, widziałeś jakie gatunki filmu lubi Maveric, jak nie to nie paplaj że fan step Up'a. Poza tym każdy ma prawo do wypowiedzi na tematu filmu. Patrz na Alex'a, bluzga na każdy film, który zrobił kasę, ale nie powiesz o Nim troll, lub marny prowokator. Co on takimi zaczepkami na innych filmach nie pokazuje swojej płycizny umysłowej, może On i Ty powinniście dorosnąć. Nie pozdrawiam również.

ocenił(a) film na 9
Yamato_filmaniak

Co do 1 zdania - Are you fucking kidding me?

Co do drugiego - tak. Z chęcią nazwę go trollem.

ocenił(a) film na 9
Xedrios

No to w jednym się zgadzamy, ale nie do końca rozumiem o co chodzi ci z tym pierwszym zdaniem, wnioskuję że przeglądałeś filmy które lubi Maveric i nie zgadzasz się z jego oceną konkretnych filmów, cóż jak pisałem każdy ma prawo do wypowiedzi na temat filmu, nie każdemu film się spodoba. Osobiście lubię zgoła inne filmy, ale jak w końcu znajdę czas to obejrzę ten film raz jeszcze. Czy to była prowokacja czy nie, powiedział co chciał na temat tego filmu i kropka. Ale to chyba nie powód by wyzywać kogoś od "tępych" lub płytkich umysłowo, co??

ocenił(a) film na 9
Yamato_filmaniak

Oj, jak najbardziej dobry powód. Otóż, skoro kretyn ocenia film i twierdzi że jest badziewiem, a arcydzielem są dla niego filmy typu Step Up to co tu duzo mowic.

Bez przesady.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 10
Maverick90

Maverick, po raz kolejny udowadniasz jak bardzo jesteś tępy.

ocenił(a) film na 1
Alex_Tyler

Scena kiedy jakiś koleś w masce z ogromnym nochalem wchodzi do domu jakiejś baby i zaczyna sie bawić ogromnym porcelanowym przyrodzeniem. Tak do z pewnością film dla ludzi inteligentnych XDXDXDXDXDXDXD

użytkownik usunięty
Maverick90

Nie wiem, czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale surrealizm, dadaizm i abstrakcję wymyślili właśnie ludzie inteligentni.

ocenił(a) film na 9

Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale pierwsze malowidła, namalowali ludzie dziś określani jako "ci" nie inteligentni, ale jednak zachwycają się tymi malowidłami ludzie dzis uznawani za inteligentnych, to samo jest z Surrealizmem czy Dadaizmem. Nie każdemu się to spodoba, taki system np. malowania, a ta osoba która to maluje ma to gdzieś, kto sie tym będzie zachwycał, maluje to dla siebie, to jest prawdziwy malarz, a nie ktoś kto maluje pod trendy i sprzedaje, jeśli ludzie tak inteligentni jak Ty by żyli w czasach największych malarzy, pianistów, kompozytorów, to na pewno nie dopuściliby do tego by "zdychali z głodu" w samotnośći(wielcy malarze), tacy spostrzegawczy są ludzie inteligentni że nie widzą krzywdy, a dzieła doceniają po śmierci ich autorów?? Pytam się ludzi inteligentnych ??

Powtarzam po raz kolejny, NIE KAŻDEMU SIĘ TEN FILM podoba, a wy nie róbcie z siebie motłochu, który rzuca się na jedną osobę. Dla jednych film jest dobry, piękny, itp, dla innych jest to badziewie, ale to nie znaczy by kogoś linczować przez internet !! Nie??

użytkownik usunięty
Yamato_filmaniak

Odpowiem prosto - Mylisz znaczenie przymiotnika "inteligentny".

Poza tym... Kogo ja linczuję? Po prostu stwierdzam, że przykład, który podał nie jest trafiony...

ocenił(a) film na 9
Alex_Tyler

Ty koleś nie obrażaj ludzi bo za mały jesteś, już raz się pytałem Kim żeś jest, nie pozwalaj sobie na takie teksty na forum, bo na ulicy to byś w pysk dostał i nikt by ci nie pomógł, cwaniaczku, Alex okaż odrobinę szacunku dla ludzi, bo 20 latek tak się nie zachowuje.

ocenił(a) film na 1
Alex_Tyler

Tak sobie tu wpadam i tak sobie myślę co to się stało że alexik nie broni swojego ulubionego filmu? Czyżby wielki pan "jestem mądrzejszy niż przeciętny widz" już nie był taki mądry? Czyżby skończyły mu się jego jakże błyskotliwe argumenty? A może nasz krytyk alexik juz się wypalił? Cóż dowiemy się wszystkiego po jego następnej wizycie na forum zostańcie z nami XD

ocenił(a) film na 10
Maverick90

Nie wiem po kiego grzyba Maverick piszesz o sensacjach swojego organizmu.Aż tak przeżywałeś ten seans?Jak masz problemy trawienne,mdli Cię,nie trzymasz moczu lub tym podobne to raczej nie to forum.Co do Twojego zdania na temat filmu,cóż musisz przełknąć tę gorzką pigułę i zrozumieć że nawet za x lat ,kiedy zdjęcia z Twoją podobizną będą toczyć mole ,a kości Twoich prawnuków będą bieleć w słońcu"Mechaniczna pomarańcza" będzie "kręcić" następne pokolenia.bez obrazy

ocenił(a) film na 1
llama77

wytłumacz mi jak taki "film" może kogokolwiek kręcić?

ocenił(a) film na 9
Maverick90

Dlaczego "film", skoro jest to film, bez wątpienia?
Po co Ci tłumaczenie, skoro i tak bo nie przyjmiesz, a może nawet nie zrozumiesz? Nie każdy film jest dla każdego.
"Pomarańcza" to klasyka, nie ma znaczenia, czy ją skrytykujesz czy będziesz uwielbiał. Wartość tego filmu jest ponad Twoim/moim/czyimkolwiek subiektywnym zdaniem. To już historia kina i jeden z najlepszych filmów Kubricka.

ocenił(a) film na 9
hauser

Wiesz wiele osób wchodzi i bezczelnie krytykuje filmy które są klasykami, na tym forum jest pełno przykładów takich ludzi. Wartość wielu filmów jest bezcenna itp. Dla jednych Władca Pierścieni to jest wielka klasyka i nie zmienisz tego, dla innych Koszmar z Ulicy Wiązów to jest klasyk itp. Wielu krytyków powie Ci że ten film lub inny jest kanonem lub klasykiem. Ale każdy ma swoje zdanie, i może się wypowiedzieć na temat danego filmu, i gówno to kogo obchodzi czy ten film ma 1 czy 100 nagród. Gdyby ten film był taki super to był by chyba wyżej w rankingu filmów. Dla mnie ten film jest do niczego, ale oglądałem inne film Kubricka które były dużo lepsze, ale to jest moje zdanie, Ty możesz mieć zgoła inne.

ocenił(a) film na 9
Yamato_filmaniak

To jasne, że każdy może mieć i ma swoje zdanie. Podobnie jak to, że nie każdy może mieć rację w kwestii oceny kina. Tak więc, jeśli ktoś uważa, że "Pomarańcza" to znakomity film, zaś inny, że to badziewie, obaj nie mogą mieć racji. Podsumowanie różnicy zdań zasadą "ty masz swoje zdanie, ja mam swoje, pokój bracie" ne jest żadną metodą na dotarcie do wartości filmu.
PS. Nie słyszałem o markowym krytyku filmowym, który deprecjonowałby wartość "Pomarańczy".

ocenił(a) film na 9
hauser

Ja też nie słyszałem o markowym krytyku który by wychwalał ten film do granic niebios, film może i jest dobry ale nie każdemu do gustu przypadnie i nie każdy krytyk go oceni tak jak się należy, i nie zmienisz tego, jeden powie arcydzieło, a inny powie dno, a obaj mogą być cenieni. Jednym przypadnie do gustu Pomarańcza a innemu Ptaki, na jedno wychodzi, oba film zyskały sławę, a reżyserami nie był byle kto, tylko różnica jest taka, że zawsze będzie jakiś "kowalski" i powie badziewie na obydwa, ale i znajdzie się i "Nowak" co powie że arcydzieła. To jest w ludzkiej naturze, i nie zmienisz tego. Pozdrawiam.
P.S. Powiedziałeś słuszność o wartości ale nie każdy ją dojrzy w konkretnym filmie np. ww Ptaki, spotkałem się z ocenami tego filmu różnymi, wiele było negatywnych bo nikt nie dostrzegł głębi filmu, ale tak jest, każdy może się wypowiedzieć na temat każdego filmu, niezależnie czy dobry czy nie, i będzie go oceniał subiektywnie lub nie.

ocenił(a) film na 9
Yamato_filmaniak

Uznany krytyk filmowy nie powie "dno" o "MP", bo byłaby to po prostu kompromitacja. A kto chce publicznie przyznać, że nie poznał się na wybitnym filmie?
PS. "Ptaki" to oczywiście też klasyka, nie jestem fanem tego filmu, ale ma swoje miejsce w historii.

ocenił(a) film na 9
hauser

Sam widzisz, oceną krzywdzącą dla "MP" jest zarówno 1\10 jak i 10\10. Bo ani to nie jest dno totalne, a wiele filmów może spokojnie otrzymać notę 1\10, ale nie nazwał bym go też arcydziełem kina bo dla Mnie ocena 10\10 jest też zbyt wysoka. Osobiści muszę ten film obejrzeć raz jeszcze, bo dawno go oglądałem, i naprawdę trudno ocenić nie łatwy film w interpretacji, subiektywną i nie krzywdzącą oceną. Tyle tylko że nie każdemu maniakowi filmu ten film przypadnie do gusty, tak też nie każdy krytyk choć by i dla zasady nie ocenie tego filmu wysoko, ale nie napisze krzywdzącej recenzji, w stylu "dno dnem dno goni" chodzi mi o to że dobra ocena tego filmu to powinno być dla jednych 7, 7.5\10 lub 8,8.5\10.

ocenił(a) film na 9
llama77

Nie wiem po kiego grzyba piszesz takie bzdety. Za 3 pokolenia to "tylko" bardzo fanatyczni maniacy kina to obejrzą, i nie powiedziane jest że im się to spodoba bo niestety kino nigdy nie pozostanie takie jakie jest. Po drugie LLama77 nie jesteś jakimś "magikiem" i przeszłości nie przewidzisz, może za 100 lat ten film być wielkim gównem dla ludzi i tego nie zmienisz i twoja wizja jest tylko hipotetyczna i może się nie spełnić, to nie pierdol taki fantazji, bo mało jest dziś ludzi którzy oglądają King Konga pierwszą wersje( jak wiesz o której pisze). Twoje argumenty są oparte tylko i wyłącznie na tym co by było gdyby. Gdybać każdy może.

użytkownik usunięty
Yamato_filmaniak

Wiek tu nie ma nic do znaczenia.
Ja mam 16 lat i jestem zachwycony sposobem przedstawienia działania ludzkiego umysłu przez reżysera .
są ludzie i są też parapety ...

ocenił(a) film na 9

Mnie cwaniaku nazywasz parapetem, masz raptownie 16 lat, i o filmie wiesz tyle co nic, podajesz jeden argument na obronę film, i mnie szczeniaku obrażasz z byle powodu. Jak się w tym wieku czujesz dorosły to nie wyjeżdżaj na ludzi bo cię zgniotą. Wiek ma "dużo" do tego, powiedz to komuś kto ma 40 lat że Ty 16- latek wiesz od niego więcej!! Gościu bzdety piszesz, zastanów się i napisz raz jeszcze, bez argumentu typu "jesteś parapetem".

ocenił(a) film na 1

Parapety to są w oknach. Ja mam 20 lat więc śmiało mogę powiedzieć że kiedy ja pierwszy raz widziałem coś w telewizji to ty jeszcze na gówno mówiłeś "papu". Nie każdemu ten film się moze podobac. Ale ludzie jest 1000 filmów które o wiele lepiej przedstawiają sekrety ludzkiego umysłu chociażby "Piękny umysł" "Forest Gump" - ktoś mnie

ocenił(a) film na 10
Maverick90

Wiek nie musi wcale świadczyć o inteligencji. Oczywiście, że 16 latek może wiedzieć więcej od 40 latka. Jeżeli ktoś temu zaprzecza to znaczy, że opiera się wyłącznie na stereotypach. A wiadomo, że ludzie są różni. A w tym przypadku MrGabor ma takie samo zdanie, jak krytycy filmowi, znawcy kina. Podważając zdanie fachowców, to raczej wy zostalibyście wyśmiani. Odnoszę także wrażenie, że przesadzacie, porównując go do gnojka. Zwykły gnojek by naklnął i powyzywał, a nie użył powiedzenia, którego i tak pewnie niektórzy nawet nie znają "... krzesła i taborety".
Z filmami podobnie jest jak z książkami - komuś może nie spodobać się "Antygona", ale nie powinien podważać geniuszu i ponadczasowości tego dzieła. Wina nie leży także po stronie autora, jeżeli ktoś tej książki nie zrozumiał.

ocenił(a) film na 10
Yamato_filmaniak

Nie trzeba być magikiem ani mieć trzech fakultetów aby wywnioskować że film,którego premiera miała miejsce około 40 lat temu i który do dziś zachwyca i ma grono wielbicieli,już przetrwał próbę czasu.Średnio rozgarnięty może się domyśleć że za następne 40 lat niewiele się w tej kwestii zmieni.Włącz Yamato czasem tryb logicznego myślenia w tym czymś co chyba jest mózgiem u Ciebie i znajduję się być może w tym czymś co nazywasz głową.Nie mamy też tu do czynienia z czarno białą niemą wersją filmu jak w przypadku King Konga,więc Twoje porównanie jest pozbawione sensu.To nie jest wizja hipotetyczna,tylko oparta na pewnych założeniach.Przecież nie piszemy tu o filmie nakręconym 2 lata temu ale prawie 40 lat.Nie pisz takich nie przemyślanych,pełniących raczej rolę wypełniaczy postów,bo robi się smutno.

ocenił(a) film na 10
Yamato_filmaniak

Jeśli chodzi o King Konga oczywista pomyłka z mojej strony.Nie dość że jest udźwiękowiony i dźwięk zremasterowany,to jeszcze dodali mu kolorek.Najważniejsze jest jednak to że ta wersja ma swoich fanów,jest oglądana do dziś i wyświetlana w amerykańskich kinach.

ocenił(a) film na 9
llama77

Tak, dalej mnie obrażasz, powiedz mi, robiłeś ankietę na ulicy, pytałeś młodych ludzi, czy coś wiedzą o Mechanicznej Pomarańczy, film przetrwał swoją próbę czasu, nie do końca, jak wielu młodych ludzi dziś to ogląda, jak wielu będzie, nie wiesz tego, Ty się tylko tego domyślasz, opierasz się na zasadzie, a 40 lat temu dużo osób film oglądało to teraz też też będzie oglądać. A skąd wiesz to ,jasnowidz, to Ty mnie nie słuchasz. Popytaj ludzi w wieku 15-25 lat, ile filmów lubią, które miały premiery w dzieciństwie ich rodziców, uważaj byś się nie przeliczył, wiele osób powie że kilka, inni powiedzą że żaden, tak to wygląda, pokolenia się zmieniają, tak jak i gusta, ten film może być szmirą dla nich a dla ich ojców jest czym pięknym, tak samo jest z muzyką, stare kawałki rocka nie wszystkim przypadną do gusty, mało kto dziś słucha Elvisa, fani i ludzie którzy lubią ten typ muzyki, ale jest ich coraz mniej, tak samo jest z filmami, wiele z klasycznych filmów, jest oglądane przez fanów i osoby które się na tych filmach wychowały.

ocenił(a) film na 8
Yamato_filmaniak

"Dzieckiem" tej grupy społecznej, o której mówisz jest plastikowa i jednorodna muzyka i płytkie, bezfabularne papki zawdzięczające swoją popularność jedynie wielkim nakładom finansowym producentów i dystrybutorów. Sam mieszczę się w tym przedziale wiekowym, o którym wspominasz i masz niestety rację, że do większości nie przemawiają już takie filmy, co jednak uważam, żę zawęża horyzonty ich percepcji i oceny świata. Dużo po prostu nie jest w ogóle w stanie zrozumieć problematyki poruszanej w tym czy innych "podstarzałych" dziełach. Ale to tylko moje takie wtrącenie :]
Pozdrawiam

Maverick90

Tytuł tematu mocno mnie zaniepokoił. Po zapoznaniu się z treścią właściwą upewniłam się, że trzeba przemówić.

Mechaniczna Pomarańcza filmem wybitnym niewątpliwie jest, ale zbyt płytkie, powierzchowne podejście do tematu uniemożliwia jego zrozumienie, a co za tym idzie docenienie kunsztu dzieła Kubricka.

Maverick90 nie podajesz żadnego argumentu na poparcie swojej tezy, także nie mam do czego się ustosunkować (tak na przyszłość staraj się o tym pamiętać, odwołanie się do co poniektórych scen nie jest dobrym pomysłem, zważywszy, że ktoś inny może uznać je za dobre)
Twierdzisz, że film nie nadaje się dla ludzi inteligentnych, a za takiego zapewne w swoim mniemaniu się uważasz, więc chyba zrozumiesz fakt, że film został zekranizowany w formie hiperboli. Wyolbrzymienie, przesada, dosadność scen ma nie tylko szokować, ale pomóc wpasować się w konwencje filmu.
Film stawia wiele pytań egzystencjalno-moralnych co raczej dysklasyfikuje go do miana badziewia, szajsu. Człowiekowi samodzielnie myślącemu z pewnością nasunęły się takowe.
Uważasz, że to chała dla ludzi pozbawionych wyobraźni, natomiast Twoja wybujała i niczym nie ograniczona wyobraźnia nie pozwoliła Ci dostrzec analogi do pewnych zjawisk, mechanizmów manipulacji, zmieniania opinii publicznej/jednostkowej przez środki przekazu w dzisiejszych czasach/ służby specjalne w reżimie totalitarnym etc Temat 'rzeka', więc zostawiam jak jest.

Rozumiem, że MP może się komuś nie podobać z różnych względów, ale jeśli ktoś przyrównuje go z poziomem dna bez podania jakiegokolwiek sensownego argumentu, to już taka opinia nie jest dla mnie absolutnie nic warta.

pasterz_cieni

Nie ogladalem MP, ale wiem, ze to musi byc co najmniej dobry film, a wymagania mavericka i yamato, wzgledem filmu sa na poziomie wiadra z gownem. Nie rozumiem, jak mozna ocenic "top gun" na 10(patrz:maverick), trzeba byc kompletnym idiota i bezgusciem, pozbawionym emocji, nie mowiac juz o poczuciu "dobrego smaku"(przeciez ten film jest tak plytki i mdly, ze az brakuje slow). Rowniez, jesli ocenia sie "wladce pierscieni" wyzej niz wlasnie MP, jest sie najprowdopodniej nastolatkiem. Zreszta wystarczy porownac poziom wypwiedzi fanow MP, jak i jego antyfanow. Roznica w poziomie erudycji i elokwencji jest zatrwazająca.

"Scena kiedy jakiś koleś w masce z ogromnym nochalem wchodzi do domu jakiejś baby i zaczyna sie bawić ogromnym porcelanowym przyrodzeniem. Tak do z pewnością film dla ludzi inteligentnych XDXDXDXDXDXDXD"

TY MASZ 20 LAT?!. Piszesz, jak, nie przymierzajac, 10 letnia dziewczynka, zafascynowana nowymi produkcjami disneya.

ocenił(a) film na 9
ledzeppelin_filmaniak

"Nie ogladalem MP, ale wiem, ze to musi byc co najmniej dobry film, a wymagania mavericka i yamato, wzgledem filmu sa na poziomie wiadra z gownem"
Teraz kolego Ja zacytuje Ciebie, twoja wypowiedz jest na takim samym poziomie jak to co Ty zacytowałeś, jakim prawem oceniasz i porównujesz gust Mój czy Maverica skoro każdy dobrze wie że o gustach sie nie dyskutuje. Druga rzecz istotna, Ja w moich wypowiedział staram się nie urażać urzytkowników na forum, Ty wykazałeś brak kultury dla mnie i dla kolegi, powiedz mi w której wypowiedzi Ja obrażam kogokolwiek tak jak Ty.
"trzeba byc kompletnym idiota i bezgusciem, pozbawionym emocji, nie mowiac juz o poczuciu "dobrego smaku" - Jakim prawem obrażasz mojego kolegę, skoro to jego sprawa jakie filmy lubi a jakie nie, jest fanem filmów wojennych i ocenia je jak komu pasuje, a TY nie wychowany gówniarzu popracuj nad tolerancją i uprzejmością dla ludzi, bo Ja w żadnej wypowiedzi nie najedżam na ludzi jak Ty. A co Ty wiesz o Władcy, dla czego ten film jest gorszy od MP, weź pod uwagę że te dwa filmy to są zupełnie inne gatunki filmowe, czego sie nie porównuje ale tak mądra osoba jak Ty powinna już to wiedzieć. "Zagubiona autostrada", "Hamlet" to są według Ciebie super filmy i ok, Ja się nie czepiam, ale że się wyrażę wulgarnie "odpierdol się " od filmów moich które oceniam tak jak mi się podoba, a foum jest do dyskusji, ale nie do obrażania kogoś i Ja sobie tego nie życzę. Jak chcesz podyskutować to napisz posta jak pasterz_cieni. I przepraszam bardzo w której z moich wypowiedzi jest "Roznica w poziomie erudycji i elokwencji jest zatrwazająca." w porównaniu z fanani MP, patrz alex tyler, jedyna osoba która napisała coś konkretnie to Pasterz_cieni, a moje wypowiedzi nie są wulgarne w porównaniu z twoimi.

ocenił(a) film na 1
Yamato_filmaniak

Źle się dzieje na tym forum ponieważ widzę że młokosy dorwały się do wypowiedzi na temat filmów do których nie dorośli. Zgadzam się z przedmówcą że wypowiedź pasterza cieni zasługuje na szacunek ale nie o tym chce napisać. ledzeppelin_filmaniak - dobry młody człowieku "Top Gun" kiedy powstał był przełomem ten przełom przerodził się w klasykę kina lotniczego, niewiele jest filmów które ukazują prawdziwość walk powietrznych "Top Gun" jest jedynym filmem który pokazuje współczesne samoloty w walce. Co prawda jest jeszcze seria "Żelazny orzeł" ale to już nie to samo. Jest wiele dzieł w których pojedynki powietrzne zapierają dech takich jak na przykład "Bitwa o Anglię", "Tora Tora Tora", Bitwa o Midway", Pearl Harbor" ale to epoka II wojny światowej. "Top Gun" wprowadził do kina majestat współczesnych pojedynków powietrznych. Tom Cruise także spisał się dobrze w roli pilota walki z przeciążeniami i z maszyną kiedy to razem z Gusem wpadli w płaski korkociąg zostały w kokpicie odegrane bardzo dobrze. Ale cóż ktoś kto krytykuje ten film jest albo ignorantem który nawet nie zajrzał po oglądnięciu dzieła to literatury lotniczej która by go utwierdziła w realistyce tego filmu albo jest skończonym ignorantem dla którego wyrocznią jest mechaniczna pomarańcza, obraz który nieudolnie próbuje wyciągnąc na światło dzienne zakamrki ludzkiego umysłu. Obejrzałem ten film zmusiłem się do tego z wielkim trudem i ja jako odbiorca twierdzę że osoby ze skrzywioną psychiką po obejrzeniu tego filmu mogą epatować nadmierną przemocą wobec swoich bliźnich. Ten film propaguje bezprawie. Ale cóż to moje zdanie. Każdy lubi to co lubi i nikt nikogo za to nie zabije (chyba ze jest posranym kibolem biegającym na mecze z maczetą). Filmy są tworzone dla nas i dla naszego gustu ja osobiście preferuję filmy wojenne i lotnicze dlatego uraziła mnie krytyka jakiegoś dziecka wypowiadajacego sie na temat "Top Gun" jak i również krytyka władcy pierścieni mimo iż sam uważam że fabuła tego filmu jest bardzo denna (bieganie po basniowych krainach celem zniszczenia pierścienia nie jest niczym urzekającym) ale sceny batalistyczne tej trylogii wgniatały mnie w fotel i dzięki tym sceną i tylko dzięki nim oglądam tej film jak leci w tv. To chyba tyle.

Maverick90

Rzeczywiście, moja wypowiedz mogla wydawac sie agresywna - ale ja odbieram filmy nie pod wzgledem znaczenia, itp., ale emocji, jakie na mnie wywarły. Film musi spowodowac, abys poczul "to cos", co spowoduje, ze na czas, gdy emitowane sa napisy(minimum), pomyslisz nad tym, co cie zaciekawilo, i wlasnie to jest w filmach Kubricka(przynajmiej tego sie spodziewam). ja nie lubie - sorry za wyrazenie - tzw. filmow akcji polaczonych z psudo melodramatyczną papka, ogladanie takich filmow jest dla mnie tortura(wolalbym juz posluchac calej dyskografii feela niz tracic cenny czas na ogladanie takich rzeczy). Wyjatkiem sa komedie, gdzie nastawiam sie przede wszystkim na czysta rozrywke.

ledzeppelin_filmaniak

Rzeczywiście, moja wypowiedz mogla wydawac sie agresywna - ale ja odbieram filmy nie pod wzgledem znaczenia, itp., ale emocji, jakie na mnie wywarły. Film musi spowodowac, abys poczul "to cos", co spowoduje, ze na czas, gdy emitowane sa napisy(minimum), pomyslisz nad tym, co cie zaciekawilo, i wlasnie to jest w filmach Kubricka(przynajmiej tego sie spodziewam). ja nie lubie - sorry za wyrazenie - tzw. filmow akcji polaczonych z psudo melodramatyczną papka, ogladanie takich filmow jest dla mnie tortura(wolalbym juz posluchac calej dyskografii feela niz tracic cenny czas na ogladanie takich rzeczy). Wyjatkiem sa komedie, gdzie nastawiam sie przede wszystkim na czysta rozrywke.

ledzeppelin_filmaniak

O, np. nie mam nic przeciwko temu, aby powiedziec duzo dobrych slow o np. "taxi" - Mozna sie posmiac z roznych smiesznych scen, rozmow, gagow, itp., ktore prezede wszystkim nie sa robione "na sile", jak to jest w wielu "dziełach" komediowych, dla przykladu - tych wspolczesnych polskich "produkcjach" czy jakichs tam z udzialem murphych, kutcherow, pazurow, lindow i innych niedorozwojów aktorskich. Lecz, zeby dac 10/10 tym durnotom o jp2, trzeba rzeczywiscie sie znac na filmie albo miec kiepski gust - wiec sorry, maverick, ale to Ty powinienes byc tym dzieciakiem, a nie ja, mimo, ze mam 16 lat....

ledzeppelin_filmaniak

tj. "nie znac"

ledzeppelin_filmaniak

Jak dla mnie takie pseudo filmy i dyskografia 'zespołu' feel to porównywalne narzędzia tortur :P

Maverick90

Nie wiem czy Top Gun jest filmem płytkim i mdłym czy to bardzo dobry klasyk gatunku, ponieważ nie oglądałam go i nie zamierzam( zdecydowanie nie moje klimaty).
Maverick po Twojej wypowiedzi widać, że interesujesz się lotnictwem, batalistyką (bądź tylko filmami o tej tematyce) i masz jakąś tam wiedzę na ten temat, ale zostaw lepiej interpretację MP innym, ponieważ śmiem twierdzić, że masz nikłe pojęcie o takich zagadnieniach jak psychomanipulacja, psychologia i jej pochodne, systemy totalitarne, antyutopia. Co za tym idzie Twoja analiza jest nierzeczowa i bardzo krzywdząca. Nie ujmujesz spraw zgodnie z ich istotą. Czemu tak twierdzę?

'(...)mechaniczna pomarańcza, obraz który nieudolnie próbuje wyciągnąc na światło dzienne zakamrki ludzkiego umysłu.'

Do Twojej tezy można podejść z dwóch stron. Masz na myśli mhroczne psychiki członków gangu, a co za tym idzie ich brutalne zachowanie czy uderzasz do Alexa 'po praniu mózgu'?
Sedno problemu właściwie leży gdzie indziej.

SPOILER

To tylko kanwa dla fabuły, w której istotną rolą jest rządowy eksperyment mający na celu wybielenie społeczeństwa z 'czarnych owiec' ( skąd to znamy? powszechność tych praktyk w systemach totalitarnych). Jedną z takich osób jest główny bohater - Alex. Przyłapany na gorącym uczynku dostaje wyrok i przebywa w zakładzie karnym. Rząd wprowadza nową metodę walki z przestępczością. Jest to eksperyment, podczas którego delikwent ma zerwać z dotychczasowym życiem przestępczym i powrócić na łono normalnego, cywilizowanego świata i wyprostowanie ścieżek moralnych osobnika sprowadzając jego każdy niecny czyn do ogromnego bólu. Także niemożliwe jest każde odejście z góry określonego pionu.

Tutaj nasuwają się pytania:
Czy człowiek zaprogramowany na dobro jest dobrym człowiekiem?
Czy pozbawiony własnej woli jest człowiekiem czy maszyną?
Czy rząd ma prawo ingerować w życie jednostki?

Alex z czysto przyziemnych pobudek zgłasza się jako ochotnik (jego cel to jak najszybsze wyjście z więziennych murów).
Zresocjalizowany główny bohater powraca do społeczeństwa, ale dosięga go 'ręka sprawiedliwości' i wszystkie krzywdy i upokorzenia zadane innym powracają do niego itd
Nieoczekiwanie zmienia się władza, która próbuje zmieniać błędy poprzedniej, jak i udobruchać niezadowolone społeczeństwo. Alex przechodzi terapię, dzięki której powraca do stanu wyjściowego i staję się żywą propagandą nowego rządu.
Mechaniczna Pomarańcza to nic innego jak genialna groteska systemu i jej mechanizmów władzy.

/SPOILER

'Ten film propaguje bezprawie'

Vide supra.
Film jest skierowany do inteligentnego widza, ale że to nie exclusive dla wybranych, to każdy bez podziału na cokolwiek może sobie oglądnąć i co kto wyniesie to już jego prywatna sprawa. Ja tak tego nie odbieram.

'Każdy lubi to co lubi i nikt nikogo za to nie zabije (chyba ze jest posranym kibolem biegającym na mecze z maczetą).'

Uff, co za szczęście, że nie jestem kibolem (kibolką?) i nie biegam na mecze z maczetą :D Ba, ja na meczę nie chodzę.

'(...)fabuła tego filmu (Władca Pierścieni) jest bardzo denna (bieganie po basniowych krainach celem zniszczenia pierścienia nie jest niczym urzekającym)'

Nie zgadzam się! Bieganie po baśniowych krainach celem zniszczenia pierścienia jest bardzo urzekająca! To powiedziała fanka twórczości Tolkiena, która 3 razy przeczytała trylogię, niezliczoną ilość razy oglądnęła WP: wersję kinową, telewizyjną, po polsku, po angielsku, w rożnych miejscach, z rożnymi ludźmi i o rożnych porach.

ledzeppelin_filmaniak - polecam MP jak najbardziej :)
Yamato_filmaniak - polecam oglądnąć MP jeszcze raz :)

pasterz_cieni

Masz u mnie mpiwo!!!

ledzeppelin_filmaniak

Szesnastolatkowi raczej nie sprzedadzą ;D

pasterz_cieni

Epic fail

ocenił(a) film na 9
ledzeppelin_filmaniak

Dobra, widzę że dużo sie tu zmieniło, po pierwsze Maveric nigdy nie pisz o fabule WP nie przeczytawszy wpier książki, bo jednak jest wiele rzeczy nie ujętych w filmie, polecam obejrzeć też wersję reżyserską bo wycięto wiele scen w zwykłej. Co do Top Gun film dobry, ale Ja nie będę się wypowiadał na temat realizmu tego filmu bo Mnie osobiście lotnictwo nie interesuje.

Co do Kubricka szanuje go za takie filmy jak: 2001: Odyseja kosmiczna , Lśnienie, Full Metal Jacket. Nie musisz Mi tłumaczyć Pasterzu_cieni jaki to jest film, bo wiem to, nie lubię sposobu przedstawienia zachowania ludzkiej psychiki w tym filmie, jest on dla mnie po prostu słaby, co innego książka, jest zupełnie inna, szanuje go za filmy te które wymieniłem wyżej. Film bardzo podobny do tego, w moim odczuciu to Lot nad Kukułczym gniazdem, polecam go, jest dużo lepszy. Nie wiem zo co ten film dostał tak wysokie noty, ale do Mnie po prostu nie przemawia, może go i nie rozumiem, ale fabuła tego filmu jest zakręcona, a zdjęcia wcale nie są takie wspaniałe jak się uważa, to nie są filmy dla wszystkich, można je polecić tylko zagorzałym fanom twórczośći Kubricka.
ledzeppelin - nie rozumiem, oceniasz ten film wysoko, ile filmów podobnych obejrzałeś, by mówić że jest to arcydzieło, nie mające sobie równych, polecam obejrzeć Lot nad kukułczym gniazdem :)

Pasterz_cieni - czy czytałeś książkę, jeśli tak, to powiedz czy film jest dobrą odaptacją tej że książki, bo niestety ale WP nie dorasta książce do pięt.
Polecam obejrzeć więcej filmów podobnych do MEchanicznej Pomarańczy, wtedy oceniać ją na super arcydzieło, Ja wiem tyle, mało który filmy zasługuje na 10/10, ludzie nie są obiektywni i nigdy nie będą. Pozdrawiam
P.S. Zabawa ludzką psychiką dobrze pokazana jest w filmie ;eqlibrium:, stworzenie państwa bez przemocy, kosztem pozbawienia ludzi uczuć. Polecam film.

Yamato_filmaniak

Oglądałem "lot nad kukulczym gniazdem" - film ten to oczywiscie klasyka, ale nie wiem, czy jest to najlepszy obraz Formana, widziałem lepsze.

ocenił(a) film na 9
ledzeppelin_filmaniak

To powiedz jakie, z chęcią obejrze, jeśli nie oglądałem.

Yamato_filmaniak

Zazwyczaj przed oglądnięciem filmu sięgam po książkę, niestety zrobiłam sobie odstępstwo dla Mechanicznej pomarańczy i jak na razie nie przeczytałam dzieła Burgessa. Moja ocena obrazu opiera się więc tylko i wyłącznie na filmie Kubricka.

Yamato_filmaniak piszesz tak:
'Nie musisz Mi tłumaczyć Pasterzu_cieni jaki to jest film, bo wiem to, nie lubię sposobu przedstawienia zachowania ludzkiej psychiki w tym filmie, jest on dla mnie po prostu słaby(...)'

a następnie:
'(...)ale do Mnie po prostu nie przemawia, może go i nie rozumiem, ale fabuła tego filmu jest zakręcona'

Wytłumaczmy sobie jedną podstawową sprawę: to, że film Ci się nie podoba, bądź go nie rozumiesz i uważasz go za słaby absolutnie nie wyklucza go do miana arcydzieła. Piję do tego, że nasze gusta, postrzeganie świata się zmienia, z biegiem lat zdobywamy doświadczenie, wiedzę ( tak jest przeważnie u większości przedstawicieli homo sapiens ;p). Być może za paręnaście lat wystawisz MP wysoka notę. Nie przekreślaj zbyt pochopnie tego filmu, bo to naprawdę nieprzeciętny film, który porusza wiele poważnych problemów pod maska groteski i absurdu a wszystko pod szyldem gatunku sci-fiction.
Oczywiście ta zasada nie podlega filmom pokroju 2012, You don't mess with the Zohan czy inne American Pie, raczej obrazy o kilka szczebelków wyżej :)

'Film bardzo podobny do tego, w moim odczuciu to Lot nad Kukułczym gniazdem, polecam go, jest dużo lepszy.'

Widzisz, tu mamy całkiem odwrotną sprawę ( analogicznie do Twojej wypowiedzi, w której piszesz, że MP nie dorównuje do pierwowzoru). Miałam okazję się zagłębić w film jak i w książkę. Uważam, że film ustępuje dziele Keseya (nawet o tym pisałam w jakiejś dyskusji). Forman trochę spłycił przekaz i formę powieści, zepchnął Bromdena na dalszy plan, co niewątpliwie stanowiło minus dla kogoś kto miał do czynienia z pierwowzorem literackim i razem z Wodzem Szczotą zastanawiał się jak daleko dopuści się Wielka Oddziałowa by opanować świat. Chore wizje, chora perspektywa, ale w odpowiednim miejscu ;D Mimo tego wysoka pozycja w mojej filmotece.

'Pasterz_cieni - czy czytałeś książkę, jeśli tak, to powiedz czy film jest dobrą odaptacją tej że książki, bo niestety ale WP nie dorasta książce do pięt.'

Masz na myśli Władcę Pierścieni? Jeśli tak to się zgadzam w całej rozciągłości. Jeśli pytasz o MP to patrz: wstęp.

'Ja wiem tyle, mało który filmy zasługuje na 10/10.'

Prawda. Użytkownicy FW szastają dychami na prawo i lewo :P

'P.S. Zabawa ludzką psychiką dobrze pokazana jest w filmie ;eqlibrium:, stworzenie państwa bez przemocy, kosztem pozbawienia ludzi uczuć. Polecam film.'

Mocno przeciętny film. No, ale tak jest gdy się kręci antyutopię w Holyłud. O tym można niezły elaborat napisać, więc może kiedy indziej :)

Tak na marginesie to miło rozmawiać z osobami o odmiennych poglądach nie obrażając siebie nawzajem i nie używając inwektywów jak to ma miejsce podczas innych dyskusji tu na forum. Cieszy mnie również jak ktoś podpiera swoje wypowiedzi sensownymi argumentami, a nie 'argumentuje' się na zasadzie: 'tanie wino jest dobre, bo jest tanie i dobre'.

ocenił(a) film na 4
pasterz_cieni

"który porusza wiele poważnych problemów pod maska groteski i absurdu a wszystko pod szyldem gatunku sci-fiction."
Świetnie ujęte, ale naprzykład dla mnie przez to nie do przełknięcia. Praktycznie cały ten film to jeden wielki absurd.

ocenił(a) film na 9
pasterz_cieni

Moje uszanowania Pasterzu,osoba która ma bardzo sensowne argumenty.

Zakończe wątek Władcy, po obejrzeniu trzech jego częśći, reżyserskich dodam, bardzo mnie ciągneło do przeczytania książki, i powiem tyle, film jej do pięt nie dorasta, można by wymieniać wiele, dużo jest niezgodnośći, wiele ważnych bądz mniej ważnych elementów, wydażeń, pominięto, książka wyraźnie wciąga, czytałem ją z zapartym tchem, powiem że jest to jedna, po Wiedzminie moja ulubiona pozycja w fantastyce.

Zawsze staram sie czytać książki przed obejrzeniem filmu, tak jak np. adaptacje filmowe Stephen King, dla mnie jeden z najlepszych pisarzy w swoim gatunku. Zazwyczaj adaptacje książek są spłycone, często też wycina się ważne wydarzenia w filmach, np. Wielu scen z książki Władcy Pierścieni nie zobaczysz na filmie lub są niezgodne z książką.


"Wytłumaczmy sobie jedną podstawową sprawę: to, że film Ci się nie podoba, bądź go nie rozumiesz i uważasz go za słaby absolutnie nie wyklucza go do miana arcydzieła" - Nie mnie zwykłemu zjadaczowi chleba, decydować co będzie, jest, było arcydziełem, filmy same sobie budują że tak powiem renomę, ale fakt jest faktem, że MP zasłyneła, Kubrick stworzył coś co po jego śmierci dalej ma swoich fanów.

Nie przecze też, iż wydałem bardzo krzywdzącą ocenę, dla tego filmu, muszę po raz kolejny przeczytaj książkę, a po tym dopiero obejrze raz jeszcze film, ocena sie zmieni, ale nie zmienie swojego zdania, że większość urzytkowników FW, wystawia zbyt pochopnie ocene 10/10.

Nie wiem dla czego eqlibrium jest dla Ciebie filmem przeciętnym, możesz podać jakieś argumenty, bo pomysł na film był moim skromnym zdaniem bardzo dobry, stworzenie idalnego społeczeństwa poprzez kontrolę ludzi dzięki serum, fabuła nawet fajna. Wiem że w filmie jest też wątek miłosny, oklepany, ale nie kończy on się dobrze. Nie zrozum Mnie źle Pasterzu, Ja go nie porównuje z MP, Ja tylko pokazuje ze film jest podobny ze względu na zabawe psychiką ludzką, tylko ze w innym wydaniu, polanym ostrym sosem.
P.S. W Moich wypowiedziach można mieć odczucie lekkiej nienawieśći do Kubricka(zwłaszcza we wcześniejszych). Ja już podawałem, bardzo szanuje parę jego filmów, może MP nie zrozumiałem, bo za młody troche jestem, ale fakt jest jeden, bardzo lubie stare filmy, mają w sobie klimat, którego dziś tak bardzo brakuje w kinematografi.

Serdecznie pozdrawiam:)
P.S.2 Za błędy bardzo przepraszam.

Yamato_filmaniak

'Nie wiem dla czego eqlibrium jest dla Ciebie filmem przeciętnym, możesz podać jakieś argumenty, bo pomysł na film był moim skromnym zdaniem bardzo dobry, stworzenie idalnego społeczeństwa poprzez kontrolę ludzi dzięki serum, fabuła nawet fajna.'

Pomysł jest zaczerpnięty z literatury antyutopijnej ( polecam przeczytać Rok 1984, Folwark zwierzęcy (Orwell), My (Zamiatin), Nowy wspaniały świat (Huxley), Fahrenheit 451(Bradbury)).
Twórcy Eqlibrium nie wykazali się żadną innowacją, jedynie powielili temat stwarzając zorganizowaną społeczność i nadając jej cechy państwa totalitarnego.

To co jest ukazane w w/w literaturze zadziwia genialnością i idealną konstrukcją państwa inwigilowanego i sterowanego wprost bezbłędnie, które przez lata rządzenia i przez doskonałe mechanizmy sprawowania władzy eliminuje niewygodne osoby, już nie mówiąc o konspiracyjnych ruchach oporu. Poprzez psychologiczne i biologiczne warunkowania obywatele takiego systemu nie są świadomi wolności, więc jej nie potrzebują. Dzięki wszechobecnej propagandzie ich egzystencja wydaje się im się właściwa. Czasem jakaś jednostka zauważa manipulację i intencje rządu, próbuje się przeciwstawić, ale system jest tak sprawowany, żeby już w zarodku tłumić każdy przejaw niezgodności z panującą ideologią.

W Equilibrium sytuacja wygląda tak:
System władzy nakazuje codziennie zażywać dawkę prozium, aby pozbyć się uczuć, a co się z tym wiąże potrzeby wyższego rzędu. Bez uczuć człowiek jest jak maszyna, więc skąd bierze się rywalizacja, złość, satysfakcja, odpowiedzialność, przynależność do grupy? ( przykład: Kleryk Brandt, syn Prestona, Preston). Całkiem to nielogiczne jest.
(tworzenie rodzin i ' związków' w Eqlibrium mogę przełknąć, przyporządkowując kopulacje do pierwotnych instynktów człowieka, a tworzenie związków do np. wymogów rządu, ale bardzo fajnie ukazane jest społeczeństwo pozbawione tylko wyższych uczuć w Nowym wspaniałym świecie powstałe poprzez zapłodnienia i klonowane, gdzie takie słowa jak rodzice, mama, tata nawet nie istnieją)
Preston pod wpływem jakiegoś tam wydarzenia postanawia przestać brać prozium. Jego zachowanie jasno wskazuje, że odczuwa, więc partia nie zdradza się, że wie o tym. Chce się posłużyć nim do wyeliminowania konspiracyjnego ruchu oporu, które działa sobie w najlepsze pod ziemią pod oszklonym dachem, z pełni zautomatyzowanym sprzętem, nie bacząc, że ktoś może się zainteresować nielegalnym ciągnięciem energii :)
Ale najfajniejsze jest to, że główny bohater to świetnie wyszkolony wojownik w rożnych technikach walki i potrafi powalić bez problemu niezłą grupkę uzbrojonych kolesi. Nawet w siedzibie Ojca, która jest chroniona przez wytrenowaną i uzbrojoną armię obronną wychodzi obronną ręką, zabija każdego po kolei ( zawsze jest tak w takich filmach, że reszta czeka w kolejce, żeby oberwać ;D) na koniec uśmiercając mości panującego i dowiaduje się, że tak naprawdę Ojciec to ściema i komputerowa mistyfikacja, bo sprawował władzę i umarł wiele lat temu (sic!). Nie mogli się domyślić skoro nawet w szkołach uczono, że Ojciec założył podwaliny panującej ideologii, a ta organizacja państwa działa od wielu pokoleń.
Ponadto sporo błędów logicznych, niewykorzystany potencjał fabuły. Film taki sobie.

'Zakończe wątek Władcy, po obejrzeniu trzech jego częśći, reżyserskich dodam, bardzo mnie ciągneło do przeczytania książki, i powiem tyle, film jej do pięt nie dorasta, można by wymieniać wiele, dużo jest niezgodnośći, wiele ważnych bądz mniej ważnych elementów, wydażeń, pominięto,
(...) Zazwyczaj adaptacje książek są spłycone, często też wycina się ważne wydarzenia w filmach, np. Wielu scen z książki Władcy Pierścieni nie zobaczysz na filmie lub są niezgodne z książką.'

Trafiłeś w sedno sprawy, chociaż uważam, że reżyser dobrze zrobił pomijając np wątek z kurhanami, Toma Bombadila. W zasadzie nic szczególnego nie wnosiły do opowieści, a film nie zamknąłby się w 3h. Ciekawe jak zekranizują Hobbita.

Pozdrawiam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones