Tymczasem, ten film przekonuje, że można było żyć pełnią życia, (kto wie, czy nie było ciekawiej) na przełomie wieków XiX/XX. Wtedy też (i wiele lat wcześniej) powstawała wspaniała muzyka, która wzrusza ludzi wrażliwych po dzień dzisiejszy.
Gadżetów? Sądzę, że ciekawość "nosi się" w umyśle, a wrażliwość w sercu; lata i wieki nie mają tu nic do rzeczy.
Nie sądzę, by się cokolwiek w sobie nosiło. Uważam, że trzeba się rozwijać, by to "cokolwiek" posiąść.